Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeJak dla mnie, Kawa Z1300 najlepsza!!!
OdpowiedzKawa Z1300 była chyba bardziej dopracowana niż CBX, w którym zdarzają się poważne awarie wału. Trzeba pamiętać, aby wymienić, napinacz rozrządu na taki od ZZR1100, albo na ręcznie regulowany (ebay). No i pomysleć można o wymianie michy olejowej na tą o zwiększonej pojemności z 4,6l na 6,0l, jeżeli zamierza się wykorzystywać w pełni osiągi. Z1300 A1 chyba nie miał 6 gaźników, a 3 dwugardzielówki, ale może mam sklerozę? Później wprowadzony wtrysk dodał 10 koni.
OdpowiedzCBX1000 zabijała wały, ale tylko w momencie, kiedy jeździło się na najwyższych biegach przy niskich prędkościach i gwałtownie dodawało się gazu z niskich obrotów. Z1300 faktycznie jest trochę bardziej dopracowany (mówię o wersji na wtrysku). Ale wolałbym mieć w garażu CBX'a mimo że do synchro gaźników trzeba wołać organistę :)
OdpowiedzWiesz, poza dopracowaniem samego silnika, to jednak Kawa znacznie góruje nad CBX-em podwoziowo, które w niej umożliwia śmiganie tym przy użyciu imponujących osiągów napędu. Żeby wykorzystywać w pełni osiągi silnika CBX-a trzeba tak naprawdę mieć ten silnik w ramie Martina, albo Spondona ;).
Odpowiedz